Znikające sumy z rachunków bankowych nadal są dużym problemem dla użytkowników kont, kart debetowych i kredytowych. Mimo, że wprowadzono przepisy prawne na podstawie unijnej dyrektywy o ochronie właścicieli produktów bankowych, pieniądze z kont nadal znikają, a banki często uchylają się od obowiązku zwrotu ukradzionej kwoty. Czym są transakcje nieautoryzowane, jakie prawa ma właściciel rachunku, z którego zniknęły pieniądze i co zrobić, gdy bank nie chce nam oddać straconych pieniędzy?
Nieautoryzowane transakcje – bank ma obowiązek zwrócić pieniądze
Oszustwa bankowe to problem, który dotyka wielu z nas. Należą do nich nieautoryzowane transakcje, czyli płatności kartą, przelewy z konta czy uruchamianie kredytów online, których nie potwierdził płatnik. Często nawet nie wiemy, że z naszego konta oszuści odprowadzają niewielkie kwoty. Poszkodowani zgłaszają, że co miesiąc z ich konta znika kilka złotych, o czym dowiadują się po roku, gdy z różnych względów postanowili dokładnie prześledzić miesięczne transakcje na koncie. Inni w wyniku nieautoryzowanych transakcji tracą wszystkie oszczędności.
Stosunkowo nowe przepisy prawne, które nakładają na instytucje finansowe obowiązek szybkiego zwrotu utraconych przez ich klienta pieniędzy. Według zasady D+1 bank musi oddać całą kwotę nie później niż dzień roboczy po zauważeniu transakcji nieautoryzowanej lub po zgłoszeniu takiego incydentu przez klienta. Co ważne, bank może odmówić oddania pieniędzy tylko wówczas, gdy dysponuje dowodami, że bezpośrednią lub pośrednią winę za utracenie środków ponosi klient. Jeśli bank nie ma dowodów na winę klienta, musi zwrócić całą kwotę.
Odpowiedzialność za nieautoryzowane transakcje – jak uruchomić procedurę chargeback?
Jeśli zauważymy, że z naszego konta dokonano transakcji, której my nie autoryzowaliśmy, jak najszybciej powinniśmy zgłosić to w naszym banku. Jeśli transakcji dokonano z karty, należy ją bezzwłocznie zastrzec. Bank po przyjęciu reklamacji musi zwrócić nam pieniądze najpóźniej następnego dnia roboczego. Procedura chargeback uruchamiana jest nie tylko w przypadku nieautoryzowanych transakcji, ale także w przypadku pobrania podwójnej kwoty przez sprzedawcę internetowego, niewysłania przez niego towaru lub braku zwrotu pieniędzy w przypadku odstąpienia od umowy.
Niestety banki bardzo często nie przyjmują reklamacji lub rozwiązują ją w sposób niekorzystny dla klienta. W takim przypadku należy napisać odwołanie, a jeśli to nie poskutkuje, o pomoc poprosić radcę prawnego. Regulacje prawne mają bowiem nie tylko zabezpieczać klientów przed utratą pieniędzy nie z ich winy i długim oczekiwaniem na zwrot środków, ale także zmusić banki do tworzenia lepszych zabezpieczeń oraz niwelowania niedozwolonych praktyk przez instytucje finansowe.
Pamiętać należy o zachowaniu środków bezpieczeństwa, takich jak nieudostępnianie PIN-u do karty, telefonu, jeśli mamy zainstalowaną aplikację bankową czy niezapisywanie haseł w przeglądarce. Zakupy internetowe należy robić jedynie w zabezpieczonych certyfikatem SSL sklepach, których adres zaczyna się od https, a na początku widnieje kłódka. Zachowanie należytych środków ostrożności jest obowiązkiem klienta banku.